Nie chciała, żeby to był tylko kontakt ze skórą, Wiedźmin chciał, żeby on też tylko pokazał tam swojego kutasa. Była pewna, że Wiedźmin będzie do tego dobrą dziwką, jeśli tylko weźmie pod uwagę fakt, że może w końcu dostać jeden naprawdę duży ładunek. W końcu odwrócił się do niej twarzą, położył ręce za nią i zaczął pocierać twardy wałek. "Po prostu odpręż się. Świetnie ci idzie. Przygotuj się na relaks, bo chcę, żebyś teraz zamknęła oczy. "Zrobiła to, co powiedziano Wiedźminowi, a potem ministerstwo jego palców w jej ciasnym dupku doprowadziło ją do potężnego orgazmu. Jej delikatne jęki ocierały się o jego wzwód, gdy ją zalał. W końcu Wiedźma nie mogła się powstrzymać, ale otworzyła oczy, aby zobaczyć błysk blasku idący w dół na nią; miał lube, tani rodzaj, którego ostatnio nawet nie używała zbyt wiele, na całej jej dupie. "Mmm, zamierzam teraz strzelać. " Powiedział spokojnie, nie chcąc długo czekać. Jego kutas był tak wkurzony, że nie mógł się powstrzymać i po prostu strzelić jej prosto w dupę. "Zgadza się, proszę pana. "Wiedźma mruczała, gdy na niego czekała. Przesunął się na własnych nogach trochę bardziej, zgięcie bioder sprawiło, że była podekscytowana. .