Spodoba jej się nawet to, że nie masz penisa, więc nie popisujesz się tym oślizgłym kawałkiem włosów na zdjęciach. Niech cię Bóg błogosławi i pamiętaj, przestań pierdzieć dla niej, Ayajanae nic z tym nie zrobi. Wiem, tylko twoja duma cię niepokoi, nie mogę ci powiedzieć, jaka jesteś atrakcyjna i bez względu na to, jak długo pójdziesz bez miłego, długiego ssania, nigdy nie zmienię zdania. Skoro o tym mowa, nie ma nic, czego dziewczyna chciałaby bardziej niż ssać ciebie. I mogę powiedzieć tylko patrząc na ciebie, że nie połknąłeś jeszcze nawet kropli swojego mleka. Faktem jest, że powinienem zaznaczyć, bo może będę musiał wydusić z ciebie ten spuchnięty cycek. Więc na początek, tu jest jakiś smar, lubrykant, około pół uncji, tam. Zanurzasz się w pojemniku i zaczynasz głaskać tego wielkiego, twardego kutasa. Podoba ci się to, co czujesz, prawda? A może pozwolę ci głaskać trochę szybciej? Bardzo dobrze, pozwól mi złapać za tył tego fajnego kutasa, żeby go trochę pociągnąć. To miłe uczucie, prawda? Prawie kazałeś mi iść na własną rękę, ale trzymałeś się trochę za mocno, więc musiałeś się zakumplować w moich ustach. A tak przy okazji, wyjmij tego kutasa z pudełka i przesuń go na bok wanny, chcę zobaczyć, jak wygląda goły. O tak, i głaszcz tego kutasa, pozwól mi go po prostu wessać do moich ust...
