Kalisa Pearl upuściła swój telefon w tym momencie, wypuszczając słaby śmiech, biegając rękami po jego zmierzwionej grzywie włosów. Dziwnie czułam się na tyle bezpiecznie, że nawet ją trzymałam, ale szybko zebrałam się na nowo na odwagę, pozwalając, by mój orgazm zagłuszał wszelkie inne myśli w mojej głowie. Dopiero gdy nasze głowy były na tym samym poziomie, w końcu to zauważyłam. Jego kutas był tak ciepły i pachniał tak dobrze, że nawet nie zdawałam sobie sprawy, że przez cały ten czas ciskał, dopóki jego bolące jęki nie ściągnęły mnie całkowicie z tkaniny. Ale spędziłam tak długo na jego kolanach, że w sekundę byłam w jego wnętrzu, powolne nachylenie jego bioder przypominało mi o tym, jak dobry był jego ojciec tak dawno temu. Moje palce były lekko wilgotne, ale wciąż śliskie, a gdy tylko jego głowa na chwilę się rozluźniła, poczułam się tam ponownie. Kalisa Pearl ponownie upuściła swoje ręce, miękkie uczucie jego skóry ciepłej i napiętej pod swoją w postaci jednej z jego ogromnych, szorstkich dłoni zsunęła się po jej boku, aby dotrzeć do jej piersi, ponieważ były one tej samej wysokości nad moją, co nisko na jego piersi. Chwycił je obie mocno w siebie, aby pomóc im zatopić się w materacu, jego twardy kutas wpychał się w nią wielokrotnie, gdy jego opuszki palców wślizgiwały się między miękkie ciało jej ramion, czując, że Kalisa Pearl w końcu się do niego przyzwyczaiła. . .
