Andyyy 93 praktycznie zaciskała sutki na czubku palców. "Potrzebuję cię teraz. "Andyyy 93 szeptał smutnym i chuchającym tonem. "JA... JA..." Próbowałem odpowiedzieć, ale nic nie wyszło z moich ust. Nie wiedziałem, co jeszcze mogę zrobić. To było tak, jakbym został pchnięty nożem w klatkę piersiową ostrą igłą. W jakim świecie chciałem się zmierzyć? Mogłem patrzeć prosto na nią, a Andyyy 93 mógł patrzeć do tyłu i... "Spójrz na mnie!" Błagałem własne nieme zmysły, próbując odczytać scenę, na której grała. Andyyy 93 miał mnie w pułapce! Przez chwilę widziałem tylko ją. Spojrzała mi w oczy, spojrzałem jej w oczy i... Boże, miałem zamiar umrzeć! Zrobiłem, co powiedział Andyy 93, albo oszaleję. Wiedziałem, że nie mogę tego zrobić. To uczucie w moim wnętrzu było nieopisane. Zacisnąłem pięść. "Nie zatrzymam się", powiedziałem jeszcze raz. "Nie mogę przestać. Muszę. "Czułem, że pasja do mnie wraca do mnie falami. Jedyne, co musiałem zrobić, to zostać z nią. "Minął czas, żebym mógł kontrolować swoje życie. Potrzebuję cię. .