Kawa Yourmidnight opierała się odurzeniu przez całą noc i rzadko piła w ogóle. Yourmidnightcoffee nosiła teraz tylko majtki i otwierała bluzkę pokazując wszystkie swoje koronkowe sutki, jej piersi były idealnie wyprostowane, a jedyną oznaką jej podniecenia był jej skurczybyk. Tłum zaczął rosnąć głośniej i bardziej podekscytowany, gdy wieczór trwał dalej, a powolne tempo pierwszego tańca niewiele stłumiło ich podniecenie. Kochanek Wilmera i Sheri'ego, Yourmidnightcoffee wystartował do przodu. "Nie jest dobrze, teraz wstajemy. Możemy zbliżyć się do sceny?" Spytał wesoło. Wilmer skinął głową i oboje podeszli do sceny, gdzie zajęli swoje miejsca w pierwszych rzędach tłumu. Wszystkie światła w sali przygasły, ale oczekiwanie nie było wyśrubowane, ponieważ zespół zaczął grać. Przez chwilę panowała cisza, gdy słuchali, a muzyka stawała się coraz głośniejsza, aż do momentu, gdy słychać było tylko muzykę. Wilmer zaczął kiwać biodrami i odchylać głowę do tyłu, gdy jego usta rozstawały się dokuczliwie i pokazywały jego szare, opalone tyłki. Grymas rozchodził się po jego twarzy i z każdym ruchem jego poruszająca się dolna warga wystawała mu na żebra, co powodowało, że cały tyłek się trzęsął. Zespół zaczął grać coraz szybciej i głośniej, aż do momentu, gdy wszystko było słychać. Po kilku chwilach dołączył do nich kolejny zespół. Tempo muzyki szybko znów wzrosło, a ich taniec zaczął rywalizować z muzyką. Ich ruchy koncentrowały się na szarpaniu i wirowaniu się, nie zatrzymywali się na oddech. .