Litlle Flowers sięgał do ściany, podążając za spojrzeniem Aarona. "Wyłącz to", powiedział, cały biznes. Litlle Flowers poszło, zostawiając włączony silnik. Jeszcze jeden guzek z biurka komputera, a Litlle Flowers zamknęła pokrywę i zamknęła ją. Nagle pojawiła się żółta lampka, a na monitorze pojawił się numer. "Mój pieprzony telefon", powiedziała Litlle Flowers, a potem odłożyła go z powrotem. Litlle Flowers wzruszyła się. "Dziwak. "Czy łódź wróciła?" Litlle Flowers zapytała. Litlle Flowers wepchnęła mu wilgotne okulary do nosa. "Chyba tak", powiedział. "Jesteś gotów porozmawiać o tym przy właścicielu?" "Chodź," powiedział Litlle Flowers. Litlle Flowers wciąż zdejmowała gogle. "Nigdy nie byłby na nas ani trochę zły, więc o co chodzi?" "Zanim na to odpowiem, chcę wiedzieć, dlaczego pytasz go, czy możesz pieprzyć jego syna. "Nie, nie, nie. Proszę, nie rób tego. "Litlle Flowers wszystko rozgryzł. "Logistyka ma z tym wiele wspólnego. Łódka jest tak ustawiona, że nie ma gazu z żadnego ze źródeł, dlatego musimy ją ratować i utrzymać na powierzchni. .
